Siedzimy przy rodzinnym śniadaniu u teściów. Po wszystkim teść włącza tvn24, bo on już tak ma, że lubi, a tam pani prowadząca wiadomości pełnym zachwytu głosem opisuje pokazywany właśnie rytuał voodoo, radośnie stwierdzając, że jego podstawą jest opętanie.
Na ekranie jedni murzyni i murzynki wiją się w konwulsjach na ziemi, inni składają ofiary bożkom voodoo.
Piękny materiał na Wielkanocny Poniedziałek nieprawdaż? Tym bardziej, że podobno nic nie dzieje się przypadkiem.
410
BLOG
Komentarze